Jak zaoszczędzić podczas wyjazdu do Japonii ?
Daleki kraj=duży budżet
Japonia jest dalekim krajem i niestety, by się do niego dostać i go zwiedzić musimy przygotować nieco większy budżet niż na wczasy nad morzem 🙂
Wciąż uważam, że nie jest to aż tak drogi kraj jakim go malują, jednak wiem, że niektóre oszczędności mogą się przydać.
Są ludzie którzy lubią podróżować jakby jutra miało nie być nie odmawiając sobie niczego. Ja oczywiście nie lubię sobie odmawiać przyjemności i nie jestem za tym, by z nich rezygnować. Jednak ograniczając niektóre wydatki, lub stosując niektóre rady uda Ci się zaoszczędzić na małych rzeczach duże kwoty. To pozwoli na większe szaleństwa w innych kategoriach
Małe rzeczy=duży efekt
To formy oszczędzania, które lubię najbardziej. Te, przy których nie czuję, że bardzo z czegoś rezygnuję.
Zabierz ze sobą lub kup na miejscu butelkę na wodę.
Woda w kranie w Japonii jest dobra jakościowo, można ją pić. Dodatkowo w wielu sklepach „MUJI” stoją dystrybutory wody pitnej w których możesz napełnić swoje zasoby.
Takich miejsc w Japonii, szczególnie w dużych miastach jest całkiem sporo. By być z nimi na bieżąco zainstaluj aplikację mymizu.
Oszczędność (10 dni):
2 butelki dziennie
2x 150 jenów x 10= 3000 jenów
(posiłek dla 2 osób!)
Nie kupuj napojów w restauracjach.
W Japonii większość restauracji serwuje wodę do posiłku za darmo. Niektóre nawet herbatę. Wybierając te bezpłatne napoje zaoszczędzisz sporo pieniędzy. Grosz do grosza..
W niektórych restauracjach jest też set menu gdzie płacisz raz i masz dostęp do wybranych napojów bez limitu ( z dystrybutorów).Opłaca się przy dłuższym posiedzeniu.
Miej przy sobie kubek na kawę lub kubek termiczny.
W Japonii w każdym konbini są dystrybutory z gorącą wodą za darmo. Mając ze sobą herbatę/kawę będziesz pić za darmo.
Mój mąż potrafi w Japonii wypić 4 kawy dziennie. Ja ze 2, ale chętnie zamiast kawy wypijam herbatkę na ciepło.
Kawa w kawiarni kosztuje 500 jenów, kawa w automacie jakieś 150 jenów.
Jeśli zostawimy 1 dziennie, by wypić ją w miłej kawiarni, a resztę zastąpimy swoją własną nie będziemy czuć, że bardzo rezygnujemy z życia a oszczędności będą widoczne.
Oszczędności:
Byłoby 500+500+150+150=1300 dziennie na osobę
26 000 jenów na 2 osoby na 10 dni!!!
A może być:
500 dziennie na osobę.
10 000 jenów na 10 dni za dwie osoby.
26000-10000=16 000 jenów!!!
Tyle starczy na jedną noc w hotelu!
To dopiero oszczędność.
Śniadanie w hotelu.
Nie w każdym miejscu będzie to regułą jednak wielokrotnie sprawdziło mi się, że śniadanie w hotelu wychodzi taniej niż w kawiarni na mieście.
Dzięki temu po 1 więcej i pożywniej zjemy (nie zawsze, ale ogólnie).
Często możemy też wypić pierwszą kawę i zjeść coś słodkiego.
Śniadanie w kawiarni na mieście może być zdradzieckie.
Kawa 500 jenów, śniadanie 700-1500, ciasto 700-1000 = min 3000 jenów za osobę.
Śniadania w hotelu często oscylują koło 1500 jenów. W droższych hotelach gdzie bufety są większe cena może dochodzić do 5000 jenów dlatego za każdym razem trzeba się zastanowić co się opłaca.
Jeśli pominiemy hotelowe, nie chcemy jeść w kawiarni zawsze możemy kupić onigiri i kawę w konbini. To nasze najczęstsze śniadania. Także dlatego, że były „w drodze”.
Nasz zestaw to po 2 onigiri, kawa i melonpan (1 na 2 osoby). 1800 jenów za 2 osoby.
Oszczędności:
Mogą być różne. Zakładam, że będziecie wybierać różne opcje dostosowując się do tego co się dzieje.
Jednak to będą oszczędności w dziesiątkach tysięcy jenów!!
Niekóre hotele serwują naprawdę duże śniadania!
Konbini najlepszy przyjaciel człowieka.
Konbini to dar niebios w Japonii. Sklep, który jest wszędzie, zawsze po drodze i w którym zawsze jest coś dobrego i świeżego.
Dodatkowo w konbini jest wrzątek o którym wspominałam, ale także często są krzesełka i stoliki. Kupując zupkę instant, możecie ją zalać i często zjeść na miejscu oszczędzając na wyjściu do knajpy.
I znowu nie chodzi, by odmawiać sobie wszystkiego, ale mieszać między sobą różne atrakcje i miejsca. Jedząc raz w konbini możemy zaoszczędzić na posiłek w lepszej restauracji.
My uwielbiamy sałatki, kanapki i onigiri. To często nasze przekąski na lunch.
Zazwyczaj jedliśmy 1 posiłek w restauracji.
Nie tylko dlatego, że tak było taniej. Także dlatego, że te posiłki są olbrzymie! W ciągu dnia jedliśmy często coś lżejszego a kolację jedliśmy wcześniej i syciła nas na dłuuuugo!
Rób zakupy po 18!
W wielu sklepach o tej właśnie godzinie zestawy sushi, lunchboxy, sałatki i inne gotowe do zjedzenia rzeczy są przeceniane aż o 40%
Nic nie tracisz, a dużo zyskujesz. Oczywiście nie tylko Ty będziesz polować na te promocje 🙂
Ps. W Japonii także owoce i warzywa trafiają na przeceny dużo częściej. Przeceniony owoc jest wciąż dobry do zjedzenia !
Zwróć uwagę na prowizje z bankomatów.
Japonia to wciąż państwo gotówkowe. Ceni się tu fizyczny pieniądz i w wielu miejscach płaci się gotówką. Wypłata z bankomatu jest możliwa i bezproblemowa, jednak każdy bankomat może mieć różne opłaty i to w różnych godzinach!
Często niższe opłaty obowiązują w godzinach pracy (8-16). Przed wypłatą bankomat pokazuje często jaka jest opłata. Jeśli jest to jednorazowa kwota a nie procent wypłać więcej.
Jak zaoszczędzić na podróży do Japonii-
większy wysiłek, większy zysk.
Standardowym posunięciem jest wybór mniej turystycznego okresu podróży. Wtedy oszczędzasz nie tylko na locie, ale i noclegach. Możesz zyskać naprawdę sporo pieniędzy.
Kiedy porównany ceny lotów z okresu kwitnienia wiśni a stycznia może się okazać, że to niemal dwukrotność !
Jednak jest kilka innych rzeczy, które mogą Ci przynieść spore oszczędności.
Nie kupuj JR passa!
Po obecnych podwyżkach jest to naprawdę mało opłacalne i naprawdę trzeba w czasie swojego pobytu mieć wiele dalekich tras shinkansenami, by kwota się jakoś zwróciła.
Rozważ Jr pass na mniejsze regiony. Opłaca się z pewnością także wykupić bilet na metro (72 h w Tokio to 1500 jenów) jeśli zamierzasz zwiedzać tak duże miasta.
Rozważ zwiedzanie regionu a nie całej Japonii.
To kontrowersyjne, jednak według mnie ma same plusy a największym z nich jest oszczędność czasu i pieniędzy. Jeśli wybierzesz zwiedzanie 1 regionu oszczędności sięgają wielu tysięcy złotych!
Jak?
Podróż z Tokio do Osaki to koszt 15 000 jenów w 1 stronę. Osaka-Hiroszima to koszt 10 000 jenów. Mamy więc 50 000 jenów w dwie strony na jedną osobę. A to jest 1300 zł!
Większa grupa.
To nie zawsze jest reguła, ale w Japonii zwiedzanie grupą 4-5 osób może być opłacalne.
Wynajem noclegów, wspólne przygotowywanie śniadań czy posiłków i wreszcie- możliwość wynajęcia auta to może być ciekawa i bardziej opłacalna opcja niż podróże pociągami.
Trzeba brać pod uwagę fakt, że w Japonii autostrady są drogie. Jednak przy 5 osobach ten koszt będzie się rozkładał. A za pociąg każdy musi zapłacić 🙂
Tańsze lokalne sieciówki zamiast drogich restauracji dla turystów.
To będzie wymagało większego reserchu przed wyjazdem, lub dobrego zmysłu obserwacji jednak to także pozwoli Ci zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Restauracje dostosowane do turystów ( w angielskim menu i usytuowane w popularnych lokalizacjach) są często dużo droższe. Wystarczy wejść nieco głębiej i popatrzeć gdzie chodzą Japończycy, by szybko odnaleźć ciekawe i tanie miejsca do jedzenia.
Jest wiele sieciówek japońskich, które serwują dobre i tanie zestawy.
Tutaj mała podpowiedź. W google Japońskie restauracje oceniane przez Japończyków rzadko mają ocenę wyższą niż 4.0. Japończycy bardzo srogo oceniają jedzenie. Jednak ocena powyżej 3.0 to już dobra jakość. A powyżej 3.5 to wypas 🙂 Więc nie zrażaj się oceną !
Kilka sieciówek które możesz sprawdzić:
Marugame seimen (Udon i tempura) – moja ulubiona. Posiłek kosztuje koło 1000 jenów. Bezpłatna herbata i woda.
CoCo Ichibanya (Japońskie curry)
Ichiran (ramen)
Yoshinoya i Matsuya (miski ryżu z mięsem)
Kurasushi (sushi na taśmie)
Sukiya (miski z wołowiną)
Stworzenie realnego i dobrego budżetu pozwoli Ci cieszyć się wyjazdem.
Gorzej zrobić kiepski budżet i w połowie wyjazdu zacząć się denerwować, że brakuje nam pieniędzy.
Mając dobry budżet możesz żonglować różnymi opcjami i nie stresować się nie przewidzianymi wydatkami takimi jak zakupy kosmetyków czy 100 jenowy haul.
Powodzenia!
Jak uniknąć tłumów w Japonii ?
Zobacz również
Łzy wzruszenia.
Ile kosztuje podróż do Japonii.
