Jak sobie radzę z tęsknotą za Japonią ??
Japonia zapisana w sercu
Nie da się zaprzeczyć, że Japonia stała się dla mnie bardzo ważna.
Kiedy ponad 13 lat temu pierwszy raz wyjechałam do tego kraju nie wiedziałam jak bardzo zmieni on moje życie. Jak wpłynie na to kim jestem. Że zapisze się w moim sercu na zawsze.
Choć nie była to miłość od pierwszego wejrzenia.. żeby pokochać Japonię potrzebowałam naprawdę sporo czasu! Nie było to ani podczas pierwszego, ani nawet drugiego wyjazdu. Nie marzyłam o Japonii, nico niej nie wiedziałam. Poznawałam ją powoli i równie powoli się na nią otwierałam.. Żeby zrozumieć kiedy pokochałam Japonię musiałam się poważnie zastanowić i przyznać sama przed sobą szczerze, że było to później niż bym chciała. Nie, żebym Japonii nie lubiła. Polubiłam ją, fascynowała mnie a jednak mówimy nie o przelotnym uczuciu a MIŁOŚCI. Prawdziwej. Bo wierzę w moc tego słowa i mówiąc KOCHAM mam na myśli prawdziwe, głębokie uczucie..
Myślę, że miłość przyszła do mnie gdzieś w okolicy trzeciego wyjazdu do Japonii..
Nie bez powodu pewnie jest fakt, że w Japonii spędziłam wiele ze swoich trudnych dni, przeżywałam w niej kryzysy i smutki tak głębokie, że wydawało się, że nie stanę na nogi.. A jednak, to tak odnalazłam spokój i siebie na nowo.
Spędziłam w Japonii naprawdę dużo czasu, choć nie jest krajem w którym byłam najdłużej to jednak jest mi najbliższa. Czasem myślę, że bliższa niż Polska. To bardzo dziwne uczucie..
Nie ma na to ani logicznego ani naukowego wytłumaczenia choć ich szukałam (przykładowo w astrologii). Przed moją ostatnią podróżą w 2021 roku byłam pewna, że zostawiłam tam kawałek siebie, swojego serca i przez to jest mi ciężko. Jednak po tym pobycie wiem, że to nie ja zostawiłam w Japonii serce a to Japonia zapisała trwały ślad w moim sercu.
Nie idealizuję Japonii, widzę jej wady, ciemne strony a jednak nie wpływa to na moje uczucie.

Miłość do Japonii- błogosławieństwo czy przekleństwo?
Można by pomyśleć, że miłość do Japonii ma tylko dobre strony. To błogosławieństwo. A jednak miejscami to przekleństwo. Bo co kiedy nie mogę do niej wrócić? Co kiedy prawdopodobnie nie będzie projektu dzięki któremu znowu zamieszkam w moim małym mieście na kilka miesięcy ? Co kiedy Japonia jest tak odległa..
Bardzo liczyłam na kolejny projekt, który miał się wydarzyć i mieliśmy być w niego zaangażowani. jednak niestety wychodzi na to, że tak się nie stanie. I to sprawia wielki ból w moim sercu. Choć doceniam wszystkie wyjazdy, miesiące, możliwości życia, zwiedzania i poznawania kultury powoli i z dala turystycznych szlaków..to jednak miłość sprawia, że tęsknota w pewnym momencie staje się nieznośna..
Dużo łatwiej by się żyło z myślą „fajny kraj, fajnie byłoby wrócić kiedyś” niż „potrzebuję tego jak oddechu”. A to czuję szczególnie kiedy mi źle.. Tak jak dziecko pragnie wpaść w ramiona matki ja pragnę być w Japonii. To ona daje mi ukojenie w najgorszych chwilach..
I kiedy to piszę leci po moim policzku łza.. taka właśnie jest ta miłość.. Czasem piękna a czasem bolesna..


Jak sobie radzę ?
Mam lepsze i gorsze momenty. Mam takie kiedy sprzedałabym duszę diabłu za podróż. Ale są i takie kiedy po prostu ciepło o niej myślę i to wystarcza..
Tak czy inaczej czasem potrzebuję wsparcia, by było mi lżej..
Jedzenie..
Choć sporo jest w Polsce i produktów i restauracji z kuchnią japońską to jednak trudno odnaleźć mi moje ulubione smaki. Staram się, ale najczęściej sama gotuję. Zapach gotowanego w ryżowarze japońskiego ryżu i zupy miso to takie rzeczy, które otulają moje serce.. Udało mi się także odkryć sekret smaku Onigiri z seven eleven i robię je dość często.
Jeśli chcesz poznać moje przepisy zerknij do mojego e-booka Azjatyckie smaki.
Muzyka.
Na spotify stworzyłam playlistę, która zawiera piosenki słuchane przez nas zarówno w Japonii jak i przypominające mi o niej. Pozwala mi ona się zanurzyć w klimacie..
Znajadziesz ją tutaj (Playlista Japan)

Wspomnienia.
Są ludzie, którzy robią zdjęcia i filmy w podróży, przeglądają je pokazując je znajomym i rodzinie i nie wracają do nich później. Ja przeglądam swoje zdjęcia i filmy często. Bardzo często wspominam wyjazdy. Nie wszystkie, ale Japonia jest w mojej top 3 🙂

Zdjęcia.
Wracam do nich nie tylko przeglądając telefon, ale i dyski. Odnajduję nowe wcześniej nie zauważone zdjęcia, obrabiam, przeszukuję. Napawam się estetyką japońską. Teraz pomagają mi w tym Kolory Japonii dzięki, którym zanurzam się w Japonii z olbrzymia przyjemnością.
Serię odnajdziecie TUTAJ.
Na blogu jest też całe mnóstwo wpisów ze zdjęciami Japonii. Szczególnie polecam Japońską codzienność <3

Kalendarz.
Stworzyłam go, by Japonia była zawsze blisko mnie. Kiedy siedzę przy biurku mam go po swojej prawej. Zawsze mogę zerknąć na kojący obraz..
Jeśli i Ty tego pragniesz, zamówisz go tutaj.
Wciąż masz wiele miesięcy, by się nim nacieszyć..

Nauka języka.
Dobra, idzie mi to opornie. W mojej okolicy niewielu jest korepetytorów. Pani, którą wybrałam odmawia mi od 3 lat z różnych powodów (pełny grafik, choroba ojca itd). A ja tak czekam na nią.. 😉
Dodatkowo co jakiś czas przypomina mi się, że mam aplikację do nauki Japońskiego i klikam w niej kolejne nowe słowa i zdania..
Co ciekawe dużo słów (takich codziennych) wyłapuję w produkcjach japońskich.

Dźwięki Japonii.
Kiedy jest mi bardzo źle włączam sobie na you tobie dźwięki Japonii. Te z pociągu, sklepów. To dziwne, ale mi pomaga !(tutaj przykład)

Zapachy Japonii.
Przywiozłam sobie z Japonii kadzidła, które bardzo lubię Muszę je szanować, bo nie wiadomo kiedy będzie mi dane je kupić (nie da się w Polsce). Rozczula mnie tez zapach olejku Hinoki..

Planowanie.
Nie ma miesiąca, bym nie zapisała nowego punktu na mojej mapie. Robię zrzuty ekranu ciekawych miejsc a potem wrzucam je do aplikacji. Dzięki temu zawsze jestem gotowa na przygodę!
Jeśli Ty pragniesz dostać nowe ciekawe lokalizacje zapisz się do newslettera i otrzymaj listę miejsc.
Nadzieja..
Ona nie umiera.. trzyma mnie przy życiu.. Trzymam się każdej jej iskry..


Zobacz również

Dlaczego Japonia może Cię zawieść.
20 września 2019
Ciekawe seriale Koreańskie na Netflix
17 lipca 2023