Plusy i minusy mieszkania w Kapsztadzie.
Przeprowadzka do Kapsztadu
Pod hasłem „mieszkanie” mam na myśli przeprowadzkę częściową lub na stałe. Czyli mieszkanie tam przez jakąś część roku a drugą w Polsce lub zostawienie za sobą wszystkiego i zamieszkanie w RPA na stałe.
Czy bierzemy to pod uwagę ? Póki co nie. (* dwa lata po napisaniu tego wpisu już bierzemy to pod uwagę :))
Jednak od dłuższego czasu mamy z Czarkiem plan wyprowadzki z Polski. Nie skłamię jak powiem, że dosłownie od zawsze to rozważaliśmy. Gdyby trafił się bardzo długi projekt w jakimś ciekawym kraju to z pewnością skorzystalibyśmy z okazji.
W taki sposób myślałam już podczas pierwszej wspólnej delegacji w Szwajcarii. Gdyby nadarzyła się okazja, z chęcią przeprowadziłabym się do tego kraju.
Nasza wyprowadzka póki co nie jest możliwa z powodu wiekowych już kotów i szalonego psa oraz tego, że w Polsce żyje nam się nie najgorzej.
O plusach mieszkania w Polsce z perspektywy życia w wielu krajach napiszę innym razem.
Dlaczego w ogóle w mojej głowie pojawiła się myśl o mieszkaniu w Kapsztadzie?
Jestem w Kapsztadzie zakochana
Jak z wszystkimi wielkimi miłościami w moim życiu w Kapsztadzie nie zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jednak z każdą kolejną wizytą lubię go coraz bardziej.
Powody dla których pomyślałam o tym, że moglibyśmy żyć w Kapsztadzie będą umieszczone na liście plusów. Będzie to z pewnością europejska atmosfera i dobrze rozwinięte miasto oraz.. natura. Ale nie będę spojlerować.
Ja jestem w Kapsztadzie zakochana, jednak do wyprowadzki trzeba dwojga. Przynajmniej.
Czarek nie jest do końca przekonany do mojego szalonego pomysłu. U niego minusy, które wymienię przeważają na szali bez względu na ilość plusów.
Póki co 🙂
Kto wie co się wydarzy..
Tworzę ten wpis także dla siebie, by realnie i na czysto zobaczyć jak ten bilans wygląda.
Zatem przekonajmy się..
ps.
Mamy rok 2025 i Czarek już skłania się do życia w Kapsztadzie. Po wielu wyjazdach od tego wpisu chyba się nieco przekonał. A może plusy zaczęły przeważać.. nie wiem, ale na poważanie rozważamy ten kierunek!
Plusy mieszkania w Kapsztadzie
i jego okolicach
Słowem wytłumaczenia biorę pod uwagę nie tyle mieszkanie w samym Kapsztadzie jako mieście a także szeroko pojętej okolicy. Do 100 km od Kapsztadu.
Dobry klimat
W Kapsztadzie panuje klimat śródziemnomorski. Co daje ciepłe i długie lato oraz łagodną zimę. Średnio przez pół roku panuje tu ciepła pora a zima jest dużo łagodniejsza niż w Polsce.
Dodatkowo sam Kapsztad dzięki wiatrom znad oceanu latem zachwyca dużo przyjemniejszą temperaturą niż wgłębi lądu. Wiatry są także minusem, ale myślę, że można do niech przywyknąć.

Ocean !
Mieszkanie nad oceanem czy morzem jest naszym marzeniem. Kochamy wodę. Uwielbiamy się nią otaczać. Patrzenie na ocean nas uspokaja. Nawet najgorętsze lato jest lepsze nad oceanem niż w mieście.
W Polsce ostatnie lata są bardzo gorące, brak jest jednak równowagi w postaci bryzy czy choćby basenu.A to zapewnia Kapsztad.

Góry !
Czy ja mówiłam, że Kapsztad ma wszystko ?
Ma góry, ocean, jeziora i rzeki.
Połączenie gór i oceanu to kombinacja idealna.
Wyobrażacie sobie mieć z jednej strony widok na ocean a z drugiej na góry?
W Kapsztadzie to możliwe.

Wszechobecna natura
W samym centrum miasta jest Park Narodowy Góry Stołowej. Jak można z tym konkurować?
Gdziekolwiek się nie ruszysz znajdziesz tam różnorodną naturę i rezerwaty.

Bliskość i różnorodność atrakcji
Kapsztad jest miastem turystycznym, znajduje się w nim wiele atrakcji. Jednak wyjeżdżając nieco poza miasto mamy cały ogrom możliwości. Ta bliskość fajnych i ciekawych miejsc jest czymś czego bardzo brakuje mi mieszkając na śląsku..
I nie mówimy tu o jednej czy dwóch miejscówkach a niezliczonej ilości. Sama liczba rezerwatów w okolicy przyprawia o ból głowy. Dodajmy do tego naprawdę dużą różnorodność terenu. Byliśmy w Kapsztadzie koło 10 razy i wciąż wiele mamy do odkrycia. Wciąż mam bardzo długą listę miejsc do których nie mam czasu podjechać.. I to mnie napełnia energią.
Nawet jeśli zwiedzę całą okolicę to RPA jako kraj jest fascynujący i myślę, że życia może braknąć na jego eksplorację.

Przestrzeń
Coś czego nie potrafię wytłumaczyć.. Kiedy myślę o Kapsztadzie myślę o przestrzeni. Tam jej nie brakuje! Są miasta czy miejsca w których czujemy się przytłoczeni, czujemy, że jest „ciasno”.. W Kapsztadzie jest tego odwrotność. Nawet w miejscach w których zabudowania są gęste czuć przestrzeń, bo są niskie. I zaraz, za kawałek jest albo ocean albo góry.. W Kapsztadzie czuję, że mogę oddychać!

Dobry vibe, atmosfera miasta
Tego też nie potrafię jakoś wytłumaczyć. To miasto po prostu sprawia, że czuję się dobrze. Panuje tu dobra atmosfera. Ludzie są mili, jest kolorowo i lekko. Tak czuję.

Szeroka dostępność produktów
To ważny plus. Lubię różnorodnie się odżywiać i ilość i jakość produktów dostępnych w sklepach jest dla mnie ważna.
W sklepie można dostać różnorodne warzywa i owoce i to w dobrych cenach.
Jest też bardzo dobra jakość mięsa (szczególnie wołowego).

Różnorodne i tanie restauracje
W Kapsztadzie można znaleźć świetnej jakości restauracje. Są różnorodne i mają opcje wege. To jeden z powodów dla których w Japonii byłoby nam ciężko żyć poza dużym miastem. Tutaj mamy do wyboru, do koloru. Kuchnia z całego świata dostępna na wyciągnięcie ręki. W cenach dużo niższych niż w Polsce.

Tanie, dobre, lokalne wino
Może nie jest to główny powód do przeprowadzki, ale kto nie chciałby się napić dobrej jakości wina, które wytwarzane jest kilka kilometrów od domu?
To jest plus, jakby nie było.

Angielski językiem urzędowym
Bardzo ważny dla nas punkt. Fajnie od razu umieć się dogadać. W RPA języków urzędowych jest 11 więc nie każdy jednak używa angielskiego, jednak można założyć, że większość. To sprawia, że bez względu na miejsce możemy się swobodnie komunikować i zdobywać znajomych.

Zalegalizowana marichuana
Choć jakoś specjalnie nie korzystamy, osobiście jestem za jej legalizacją i kontrolą jakości. Wolę miejsce w którym nie muszę kupować jej pod mostem, gdybym jednak miała ochotę 🙂

Ta sama strefa czasowa!
Dla zachowania kontaktu z rodziną i przyjaciółmi czy dla mnie możliwości pracy i prowadzenia konta na Instagramie to ważna kwestia. Przebywanie w Japonii wymagało od nas nie lada wysiłku w kontaktach z rodziną i przyjaciółmi Przekładało się to na jakość relacji. Tutaj pomimo olbrzymiej dzielącej odległości możemy rozmawiać tak samo jakby dzielio nas kilka ulic.

Dobre ceny nieruchomości, duża różnorodność w możliwościach
W Kapsztadzie ceny w ostatnich kilku latach mocno poszybowały do góry jednak wciąż jednak są podobne lub niższe niż w wielu miejscach w Polsce. Dodajmy, że Kapsztad to takie Los Angeles Afryki, w Polsce musiałabym porównywać do Trójmiasta lub Warszawy. W takim wypadku Kapsztad będzie wychodził taniej.
W Kapsztadzie możesz mieszkać jak chcesz.. nawet jeśli mówimy o samym mieście Są strzeżone osiedla, osiedla podobnych domków, mieszkania w niskich zabudowach oraz blokach z basenem i siłownią. Możesz też mieszkać w dużej rezydencji z ogrodem.. i to wszystko w jednym mieście. Poza miastem możliwości zwiększają się tylko w stronę przestrzeni i możliwości posiadania widoku, ale raczej domów i rancz niż bloków.
To kraj w którym nie zmniejszalibyśmy standardu życia po przeprowadzce.

Zachowalibyśmy podobny stardard życia
Wyprowadzając się z Polski bierzemy pod uwagę to , że nie będziemy żyć już na podobnym poziomie. Mam na myśli posiadanie domu i dużego ogrodu na przykład. Kiedy przeliczymy pieniądze ze sprzedaży domu w Polsce na przykładowo euro, to w wielu miejscach nie ma czym szaleć..
W Kapsztadzie moglibyśmy dalej żyć w domu z ogrodem.Lub kupić penthouse.. W Kapsztadzie mamy wybór, w odróżnieniu do innych miejsc na świecie.
Spełniłabym marzenie o domu z basenem
Bo w odróżnieniu do Polski w Kapsztadzie posiadanie basenu się opłaca. Ciepła pora panuje przez ponad pół roku a z basenu można korzystać także poza nią ( jeśli mamy ogrzewaną wodę). Dodatkowo posiadanie basenu jest w Kapsztadzie bardzo popularne. Baseny są na osiedlach, w budynkach mieszkalnych oraz w domowych ogrodach. Trochę mniej boli ten zimny ocean kiedy mamy basen w ogrodzie.

Kraj rozwijający się
RPA jest krajem rozwijającym się w region Kapsztadu jednym z najlepiej rozwiniętych w Afryce. Zagęszczenie milionerów w tej okolicy jest jedne z największych w całej Afryce. To daje możliwości. W Kapsztadzie mają siedziby międzynarodowe firmy, są organizowane kongresy, sympozja i targi. To hub biznesowy.Daje to duże możliwości znalezienia dobrej pracy.

Minusy życia w Kapsztadzie
Niestety jest ich równie dużo..
Brak ogrzewania centralnego na zimę
Pomimo, iż zima w Kapsztadzie i okolicach jest łagodna to jednak temperatura w nocy potrafi spaść poniżej zera oraz panuje duża wilgotność przez co odczuwalnie jest zimniej.
Domy i mieszkania w Kapsztadzie zazwyczaj są wyposażone w klimatyzację i to jej używa się do ogrzewania. Czasem nieruchomość posiada kominek, jednak brak jest centralnego ogrzewania. Biorąc pod uwagę przeprowadzkę na stałe to mógłby być problem. Nasi znajomi zimą chodzą po domu w kurtach i butach. Zapewne nie znają wełnianego swetra i prawdziwego zimna 😉
Kiepska biurokracja i korupcja
Myśląc o przeprowadzce należy takie rzeczy brać pod uwagę. Czarek składał o przedłużenie wizy, musiał to zrobić przez pośredniczącą firmę i za to zapłacić bo inaczej nigdy by się nie dostał do urzędu, Takie są kolejki. Pomimo tego, że jesteśmy w domu już 4 miesiące informacji o przedłużeniu nie dostał. Na szczęście urzędniczce wystarczyło potwierdzenie tego, że złożył wniosek o przedłużenie. Jednak niestety załatwianie czegokolwiek w tym państwie może być trudne.
Kiepska i droga służba zdrowia
To wiemy z pierwszej ręki od Polski którą poznaliśmy a która to mieszka tak kilka lat ma męża pochodzącego z RPA. Sama mówiła, że nawet najlepsze ubezpieczenie czasem nie wystarcza na leczenie, dodatkowo nie mamy wpływu na koszty leczenie. Tzn. jeśli przyjmie nas ordynator lub jakiś profesor to skasują nas za konsultacje więcej niż u normalnego lekarza. Nie mamy jednak wpływu na to kto nas przyjmie.To jest coś co mnie martwi i zastanawia.
Wysokie koszty podróży zagranicznej
Kapsztad jest naprawdę z dala od wszystkiego.. Lot do najbliższego państwa nie kosztuje 100 zł a 1500.. Gdziekolwiek byśmy nie chcieli polecieć będzie znacznie drożej niż z Polski czy Europy. Dodatkowo w Europie jest dużo więcej możliwości w zasięgu ręki. Kapsztad jednak jest na samym końcu Afryki..
Problemy z wodą i prądem
Czasowe wyłączenia prądu dały nam mocno popalić podczas pobytu w Kapsztadzie. Główna firma energetyczna w RPA ma olbrzymie problemy i nie widać póki co światła w tunelu na ich rozwiązanie.
Także z wodą są problemy szczególnie kiedy zima jest sucha brakuje tej pitnej. Kilka lat temu byliśmy w Kapsztadzie podczas wielkiego kryzysu wodnego gdzie nie można było zużywać więcej niż kilkadziesiąt litrów na osobę.Myślę, że postanawiając zamieszkać w RPA należy się na to przygotować.
Kiepska polityka
Nie tylko biurokracja jest w RPA na kiepskim poziomie. Choć myślę, że co to za minus patrząc na politykę Polski. Może jednak warto wyprowadzić się gdzieś gdzie ta polityka jest minimalnie choć lepsza ?
Jest takie miejsce?
Zimny ocean
To bolączka wielu odwiedzających tą okolicę. Woda wygląda obłędnie szczególnie latem jednak jest bardzo zimna.
Myślę, że temperatura jest podobna do Bałtyku. Jednak trochę szkoda..
Czarek powiedział, że to istne znęcanie się nad człowiekiem..Coś w tym jest 🙂
Wysoka przestępczość
No i ostatni i chyba najważniejszy minus. Przestępczość. Kilka miast RPA jest na szczycie listy najniebezpieczniejszych miast na świecie! I z tym trudno jest dyskutować. Choć sytuacja się poprawia a statystyki często podwyższa kilka dzielnic to jednak nie można tutaj się czuć całkowicie bezpiecznie. Jedyne co możemy zrobić to nauczyć się nowego środowiska, tego gdzie możemy się poruszać i kiedy oraz zamieszkać w bezpiecznej okolicy. Ja osobiście myślę, że to jest do ogarnięcia, przecież w Kapsztadzie mieszka wiele milionów ludzi. Codziennie wychodzą do pracy i normalnie żyją. Trzeba się tylko nauczyć nowej rzeczywistości. Nawet w Katowicach są miejsca i dzielnice do których się nie wchodzi. Mieszkaliśmy w jednej z nich. Żyjemy.
Bilans
Na którą stronę przechyla się szala? Nie wiem. Dobrze mi, że to zestawienie zrobiłam. Wiem na czym stoję i będzie łatwiej porównywać inne miejsca w przyszłości. Czy i kiedy wyprowadzimy się w Polski nie wie nikt. Czasem życie pisze własny scenariusz.


Japońska codzienność 3
Zobacz również

Za wysokim murem. Mieszkanie w Kapsztadzie.
26 lipca 2018
Otwartość.
24 lipca 2018