Japonia,  Podróże,  Życie

Jak nieco zaoszczędzić podczas wyjazdu do Japonii.

Czy wyjazd do Japonii jest drogi ?

Każdemu z kim rozmawiam wydaje się, że wyjazd do Japonii kosztuje jakieś niemożliwe pieniądze. I choć nie można powiedzieć, że wyjazd na drugi koniec świata jest wydatkiem małym to jednak znacznie mniejszym niż może się wydawać!

Japonia nie jest najtańszym kierunkiem wyjazdowym w Azji uważam jednak, że kiedy się odpowiednio przygotujemy i zrezygnujemy z kilku wydatków nie pozostawi pustki w naszych portfelach.

Wyjazd do Japonii na własną rękę.

Pierwsze co pomoże nam zaoszczędzić naprawdę duże pieniądze to zorganizowanie wyjazdu na własną rękę a nie przez biuro podróży. Wycieczki z biurem podróży potrafią kosztować naprawdę olbrzymie pieniądze, i choć oczywiście ma to swoje plusy uważam, że z organizacją takiej wycieczki może poradzić sobie każdy.

Japonia jest kierunkiem bezpiecznym, z dużą bazą turystyczną oraz świetną komunikacją. Jeśli tylko minimalnie znasz angielski poradzisz sobie znakomicie. Osobiście uważam, że nawet bez angielskiego można sobie świetnie poradzić, jednak może nie jest to dla początkujących podróżników.

Wiem, że podróż na drugi koniec świata bez biura podróży może być nieco przerażająca jednak oszczędności z tego tytułu są olbrzymie!
Sprawdzałam to 2 lata temu kiedy planowaliśmy naszą podróż. Wycieczka objazdowa z biurem podróży kosztowała wówczas 15.000 za osobę. My zapłaciliśmy 16.000 za 3 tygodnie w Japonii za dwie osoby z pobytem na Okinawie, jedzeniem, ubezpieczeniem i wszystkim na co mieliśmy ochotę. Czy da się taniej ? Pewnie. Ale jak widzisz już na starcie zyskujesz drugie tyle budżetu!

Szukaj okazji lotniczych

Jedną z wyższych składowych budżetu na taki wyjazd zajmuje bilet lotniczy. Poszukiwaniu mu warto poświęcić nieco czasu, bo dzięki niższej cenie będziemy mieć więcej pieniędzy na wycieczki na miejscu.
Z moich obserwacji wynika, że Osaka jest tańszym portem docelowym niż Tokio. Na cenę biletu wpływa także okres. Najdroższe bilety są w okresie świątecznym oraz podczas kwitnienia wiśni.

Ja osobiście polecam listopad. Jest przystępny cenowo a pogoda w listopadzie sprzyja zwiedzaniu.
Nie polecam za to korzystania z niskich cen wakacyjnych. To najgorsza pora na zwiedzanie Japonii.
Za dobrą cenę w dzisiejszych czasach (2022 rok) można uznać cenę poniżej 3000 zł, nam udawało się podróżować nawet za lekko ponad 2000 zł. Jednak obawiam się, że taka cena już nie wróci.
To co najbardziej przydaje się w szukaniu biletów to elastyczność.Czasem podróż od wtorku do wtorku będzie dużo tańsza niż  od niedzieli do niedzieli. To nie reguła, trzeba przeklikać daty cierpliwie i uważnie. A potem wyczyścić historię coockies i zakupić bilet!

Efekt latte

Istnieje w psychologii czy budżetowaniu efekt zdobycia zasobów pieniężnych i oszczędności tylko i wyłącznie rezygnując z kawy w kawiarni. Oczywiście oszczędności zauważą osoby, które takową pijają. W Japonii kawa w kawiarni może mocno nadszarpnąć nasz budżet, tak samo jak kawa z automatu a te kuszą bardzo często!

Nie proponuję rezygnacji z kawy! Absolutnie. Proponuję wyjścia do kawiarni wtedy kiedy mamy czas i ochotę. Jednak potraktowanie tego jako coś odświętnego. Codzienną dawkę kofeiny spokojnie możemy zatankować w popularnych konbini (sevel eleven, lawson). Każdy konbini ma ekspres i można się tam napić nie najgorszej kawy. Jakość i smak zależy jest od miejsca. Co najważniejsze ta kawa jest kilkukrotnie tańsza niż ta w kawiarni!

Kawa w kawiarni średnio kosztuje 500 jenów.
Kawa w konbini to koszt 100-180 jenów w zależności od wielkości.
Kawa w automacie to koszt 150-200 jenów.
Kwoty wydają się niewielkie, jednak przy wypijaniu 2 kaw dziennie zysk może być spory.
Łatwo obliczyć, że może wynosić prawie 10 000 jenów podczas 14 dniowego wyjazdu. A to kilka obiadów!

My osobiście żonglujemy tymi kawami. Kiedy mamy ochotę usiąść w jakimś miłym miejscu idziemy do kawiarni, kiedy po prostu potrzeba nam kawy na drogę kupujemy ją w konbini.To była kawa, którą pijaliśmy najczęściej!

Popołudniowe obniżki

W Japonii jedzenie przygotowywane jest codziennie na świeżo. Szczególnie opcje lunchowe. Dlatego codziennie po południu wszystko co nie zostało sprzedane było przeceniane. Wiadomo, że nie ma wtedy najlepszego wyboru, ale ceny są obniżane o 20-50%. Takim sposobem można sobie kupić fajną kolację.

Bardzo często zaglądałam także do strefy obniżek w sekcji warzyw i owoców. W Japonii warzywa i owoce przeceniane są dużo wcześniej niż w Europie i to zazwyczaj od razu o 50%.

Nie kupuj JR pass

Kolejny sposób zaoszczędzenia pieniędzy w Japonii to zmniejszenie obszaru zwiedzania. Opisałam to w moim wpisie „Alternatywny plan zwiedzania Japonii”.
Rezygnując ze zwiedzania całej Japonii (i tak trudno zwiedzić ją całą za 1 razem!) zyskujemy pieniądze i czas, by dokładniej i lepiej poznać jeden obszar.

 

Umożliwia nam to także odwiedzenie miejsc spoza utartej listy „to see”. Nasza podróż zyskuje na unikalności a nasze wspomnienia nabierają barw! Mniej czasu tracimy w pociągach  i mamy go więcej na obserwacje i przygody.

Zysk jest olbrzymi!
Jr pass to koszt 211 euro na osobę za 7 dni i 330 euro za 14 dni.
Jeśli zamierzasz przemierzyć Japonię wzdłuż i wszerz w te dni to JR pas jest opłacalny. Jednak czasem warto przemyśleć punkty swojej podróży i przeliczyć czy to się rzeczywiście opłaca i czy warto!
Zamiast ogólnokrajowego Jr passa można zakupić regionalny odpowiednik, który jest w dużo mniejszej cenie a często obejmuje naprawdę duży obszar. My osobiście i z niego zrezygnowaliśmy, bo tak wyszło nas taniej. Plus mieliśmy dowolność wyboru operatora.
Polecam usiąść i sprawdzić koszty pociągów i czy to się opłaca. Ceny i trasy sprawdzicie na hyperdia.com

Podróż w kilka osób

Oszczędnością może być także podróżowanie większą grupą znajomych oraz wynajęcie auta. Co prawda autostrady w Japonii oraz parkingi nie należą do tanich jednak rozkładając koszt na 4 osoby wyjdzie z pewnością lepiej niż podróż 4 osób pociągiem!

Podróżując taką grupą można także wynająć większe mieszkanie z dwoma łóżkami a nie pokój hotelowy. Oczywiście nie wszędzie będzie taka możliwość, jednak uważam, ze jest to warte rozważenia.

komentarze 2

    • Magda

      To ciekawe, ale szczerze powiem, że podczas naszego ostatniego wyjazdu niewiele korzystałam z hyperdii bo mieliśmy auto i w większości przypadków wybieraliśmy właśnie je. Szczególnie, że panowała pandemia to było po prostu bedzieczniejsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.