My,  Życie delegacyjne

Nie jesteśmy normalni część 2

To się nie zmienia

Od ostatniego wpisu z cyklu „Nie jesteśmy normalni” minęło sporo czasu a my wciąż się nie zmieniliśmy co postanowiłam Wam udowodnić.

Normalność jest przereklamowana

Nie tylko normalność, ale także zbytnia powaga i branie wszystkiego na serio.
Gdyby nie dystans do siebie i świata już dawno byśmy zginęli. To właśnie poczucie humoru ratuje nas w najbardziej szalonych sytuacjach.

Odrobina głupot także powoduje, że jest nam od razu cieplej 🙂

Kilka wygłupów na rozluźnienie

Jak może zauważyliście od pewnego czasu nasze zdjęcia wspólne:
1. Istnieją ( wcześniej nie było ich za wiele!)
2. Są bardziej profesjonalne.

Nie ma tu co ukrywać. Nie było to proste zadanie. Już samo stanięcie przed obiektywem dla mnie było wyzwaniem. Wyglądanie na nim jak żyjący człowiek a nie kłoda drewna było czymś co myślałam, że jest nieosiągalne..

A jak już tą umiejętność nabyłam z lepszym lub gorszym skutkiem trzeba było się nauczyć pozować razem, by wyglądać naturalnie a nie jak na zdjęciu z imienin czy wesela.. No więc opracowałam taką technikę na rozluźnienie.. że przed zdjęciem i w trakcie pierwszych kilku się nieco wygłupiamy..Lub w trakcie kiedy „któreś z nas” ma dość.. domyślcie się które 😉

Pokaż swoją twarz

Chyba najtrudniej jest zrobić zdjęcie w miejscu gdzie pojawiają się ludzie. Zawsze staramy się robić zdjęcia w miejscach w których ludzi jest mniej ale czasem trafiają się ciekawe sytuację, że ktoś wchodzi w nasz kadr z wielkim zdziwieniem patrząc dlaczego tańczymy na środku ulicy 🙂 Albo biegamy w te i z powrotem..
My się wtedy tylko uśmiechamy.. cóż.. tacy jesteśmy.. nieco walnięci..
Czasem jednak trafiamy na ludzi tak samo zakręconych jak my 😉

A tak serio to teraz już totalnie na luzie podchodzimy do zdjęć, które nieraz są dość ciekawe.
Podczas jednego z moich kursów na zadanie domowe dałam moim kursantkom sesję „małpa w miejskiej dżungli”. Jako, że ja wykonywałam każde zadanie wraz z nimi postanowiłam podejść do tematu bardzo prosto 🙂
Czarek mi towarzyszył i postanowił mi pokazać jak wygląda prawdziwa małpa 😉
Mogę dodać, że to był środek dnia i centrum miasta 🙂

Seria o nas

Czyli czasem poważnie, ale częściej niepoważnie:)
Moja twarz wygląda bardzo poważnie kiedy jest rozluźniona wiele osób dziwi się później poznając mnie z tej drugiej strony 🙂
Jestem taką panią niespodzianką..
Czarek inżynier też wiele razy zaskoczył ludzi swoim poczuciem humoru 😉
Taki z nas ciekawy zestaw.. udajemy poważnych a lubimy się powygłupiać.

Te kilka ostatnich zdjęć na "kliszy"

Czyli co się dzieje kiedy myślimy, że już zdjęcia się nie robią..
Tak.. czasem do zdjęć udajemy , że jesteśmy normalni 🙂

Kiedy jedyny pomysł to głupi pomysł

Chciałabym powiedzieć, że to się zdarza, jednak to jest standard. Nieważne czy razem czy osobno stajemy do zdjęcia i fru.. pomysłu brak a jedyny który się pojawi jest.. taki od czapy..
Bo to nie jest tak, że planujemy zdjęcia.. niektóre tak, jednak zazwyczaj stajemy i trzeba coś uklecić co będzie wyglądało fajnie, naturalnie i spontanicznie.. Tak.. spontaniczne jest 😉
Do bólu a najlepszy w tym jest Czarek..

Wyglądam na zrelaksowanego ?

Będę pozować jak zwiewna nimfa..

Zrób mi zdjęcie z kolegą.

Dwoje dorosłych ludzi robi zdjęcia z japońskim mieczem.

To serio mógłby być cały post o poważnym panie inżynierze 😉
Dobra.. jesteśmy siebie warci..

Lubimy uwolnić wewnętrzne dziecko i się prawdziwie zabawić.. wciąż..

Pokaż, że się nudzisz nie pokazując, ze się nudzisz 😉

Można być poważnym, ale czy trzeba ??

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.