Japonia,  Życie

Mit nowoczesnej Japonii.

Definicja

Zanim zaczniemy obalać mit nowoczesnej Japonii musimy dowiedzieć się czym tak naprawdę jest nowoczesność.
Jeśli spojrzymy na definicję z Wikipedii – to jedno dość długie zdanie raczej tematu nie rozjaśnia.
Słowo, które rzuca się jako słowo klucz to wg mnie „transformowalny” czyli zmieniający się.
Można by rzec zatem, że „nowoczesny” oznacza zmienny, dążący do ciągłej zmiany, rozwijający się. Jednak myślę, że słownik synonimów, troszkę nam ułatwi ogarnięcie tej definicji.

„Według Anthony’ego Giddensa „nowoczesność” to nazwa skrótowa nowoczesnego społeczeństwa lub cywilizacji przemysłowej, gdzie świat postrzegany jest jako transformowalny przez ludzkie działania, gdzie funkcjonują skomplikowane instytucje gospodarcze, w tym produkcja przemysłowa i gospodarka rynkowa oraz gdzie istnieją instytucje polityczne, w tym państwo narodowościowe oraz demokracja masowa. ” <Wikipedia>

Według słownika:

  • supernowoczesność, ultranowoczesność, postępowość
  • nietradycyjność
  • niestereotypowość
  • postęp, nowe, awangardowość
  • nieschematyczność
  • innowacyjność, nowatorstwo, pionierskość
  • prekursorstwo, progresywność
  • nowatorstwo
  • progresywizm, progresizm
  • cecha tego, co nowoczesne

Synonimy

  • przebieg · wzrost · ewolucja · postęp · postępy

Jako synonimy słowa nowoczesność mamy wzrost, ewolucja, postęp. Można zatem powiedzieć, że nowoczesność to dążenie do ciągłego wzrostu (gospodarczego jak mniemam w rozumieniu dotyczącym państwa), rozwoju i postępu.


To także odejście od tradycji, stereotypów i schematów według definicji słowa nowoczesność.
I myślę, że tyle w zupełności nam wystarczy, żeby zrozumieć sens tego wpisu.

Japonia nie jest nowoczesnym krajem według definicji.

Powyżej nakreśliłam słownikowe znaczenie słowa nowoczesność.
I niestety żadna z tych definicji nie dotyczy Japonii.

Japonia obecnie od ok 30 lat jest w kryzysie gospodarczym z którym nie radzi sobie za dobrze. Dochodzi do tego kryzys socjoekonomiczny oraz obecnie w dobie pandemii bardzo duży kryzys zaufania wobec władzy.

Zatem już patrząc na ten aspekt rozwoju i wzrostu możemy powiedzieć, że Japonia odbiega od definicji nowoczesności.

Poza tym Japonia kulturowo oraz społecznie jest narodem bardzo tradycyjnym, trzymającym się mocno tradycji. Schematy to coś co w Japonii można dostrzec wszędzie. Niemal każde działanie jest objęte jakimś schematem. Uwielbienie zasad i ich poszanowanie było czymś, co zawsze szokowało przyjezdnych turystów. Było także tym, czego owi turyści nie potrafili zrozumieć i bardzo często ignorowali nie zagłębiając się w skomplikowany system reguł i praw. Te ustalone społecznie zasady mają swoją zasadność – pomagają one płynniej i spokojniej żyć tak gęsto zaludnionemu społeczeństwu w dużych miastach oraz pomagają zachować ład i harmonię. Czasem trzymanie się tradycji jest piękne, jednak nie zawsze, ale nie można powiedzieć, że jest nowoczesne!

Pozostał mi jeszcze jeden aspekt, który mogłabym poruszyć. Innowacyjność.
Co jak co, ale nie można Japonii odmówić wielu zmieniających świat wynalazków. Być może nie były one tak efektowne jak wynalezienie koła, jednak któż z nas obecnie 30-40 latków nie korzystał z magnetofonu czy walkmana. Tylko my możemy powiedzieć jak te wynalazki zmieniły nasze życia!
Pierwszy kalkulator także został wynaleziony w Japonii, a co byśmy dziś bez niego zrobili 🙂
Nazywana przez nas zupką chińską zupa instant także została wynaleziona w Japonii, dziś jedzą ją ludzie na całym globie.
Japonii zawdzięczamy produkty związane z przyjemnością jak skuter wodny czy ekran ciekłokrystaliczny ale także realnie zmieniające życie jak wprowadzenie pierwszego na świecie napędu hybrydowego.
Japonia jest domem wielu globalnych obecnie firm i marek ,które uchodzą za innowacyjne. Przykłądem mogą być Nikon, Mitsubishi, Lexus, Mazda, Canon, Fujitsu, Epson i wiele wiele innych.
Jednak nie czyni to Japonii samej w sobie innowacyjnej niestety a wszystkie wymienione wyżej wynalazki zostały wynalezione do 1979 roku. Od tamtej pory na liście światowych wynalazków widnieje Japonia tylko dwa razy za wybudowanie tunelu podwodnego i mostu. Technologicznych nowinek na miano wynalazków brak.

Ale, co z szybkimi pociągami , robotami i innymi gadżetami.

Shinkanseny, czyli superszybkie pociągi należą do dosłownie kilku na świecie tak szybkich pociągów. Co więcej, to do Japonii należy światowy rekord przejazdu z prędkością 603 km/h. Muszę Was jednak zasmucić, to nie jest prędkość z jaką jeżdżą tam wszystkie pociągi 🙂

Jest 2021 rok, my w Polsce mamy marne pendolino a Japonia już w 1964 roku na trasie Tokio-Osaka posiadała swój pierwszy szybki pociąg. I żeby nie było, te pociągi do dziś zachwycają komfortem, czystością, prędkością a swoją punktualnością są wzorem dla całego świata.
To najbezpieczniejsze pociągi na całym świecie (choć nie mogę tego potwierdzić ;)). Każdej nocy tory i pociągi szybkich linii typu Shinkansen przechodzą serwis i kontrolę. Dlatego podczas pobytu w Japonii może zaskoczyć Was fakt, że te pociągi jeżdżą tylko do danej godziny a w nocy już nie. Powodem nie jest zmniejszony popyt na podróże tymi pociąg nocą a właśnie serwis jaki każdego wieczoru przechodzą tory i pociągi. Prędkość z którą się poruszają wymaga precyzji.
Ale.. jeśli wyobrażacie sobie, że wszystkie pociągi w Japonii są takie szybkie a stacje takie nowoczesne to cóż, muszę Was zawieść. Szybka kolej, szybką koleją a niektóre lokalne pociągi stacje pamiętają pewnie wojnę 🙂 Wciąż są bardzo czyste, sprawne i dowiozą Was tam gdzie chcecie, ale.. wolniej 🙂

No i te sławne roboty o których mówi cały świat a nikt ich nie widział 🙂
Roboty w Japonii można spotkać niewątpliwie rzadko. Są traktowane troszkę jako gadżet i akcesorium aniżeli mają spełniać jakąś ważną funkcję. Roboty spotkacie w drogich hotelach, butikach i wszystkich miejscach, które chcą się pochwalić zasobnością portfela gdyż taki robot kosztuje krocie! Mowa tu oczywiście o robotach – gadżetach „codziennego użytku”. Nie o tych stosowanych w przemyśle czy produkcji.

Poniżej bardzo prawdziwe oblicza Tokio.

Japonia ma wiele ciekawych rozwiązań jeśli chodzi o automatyzację, jednak wszystkie te rozwiązania są z ubiegłego wieku!
Wciąż robią wrażenie, jak choćby bramki na każdej stacji pociągowej odczytujące informacje z biletu i oznaczają go jako użyty. Jest to dość widowiskowe, szczególnie kiedy do otworu musisz wsadzić kilka biletów, bo twoja podróż jest długa a automat wydaje ci tylko te potrzebne na kolejną podróż. I nie straszne takim automatom tłumy np. w Tokio. Ludzie przechodzą przez nie niemal bez zatrzymywania.
Na każdej stacji jest automat w którym kupisz bilet, w wielu sklepach są automaty w których zamówisz jedzenie bez wzywania kelnera jednak to wciąż są sprzęty z ubiegłego wielu.
Więc tak Japonia była innowacyjna i nowoczesna, ale w ubiegłym wielu.
Mam wrażenie, że teraz się jakby zatrzymała.
Całą swoją energię i skupienie kładzie na walkę z kryzysem i trochę wciąż pamiętając lata świetności, zapomina o tym, że nowoczesność to ciągły rozwój..

Co chwila widzimy w telewizji jakieś nowinki i dziwne gadżety zaprojektowane w Japonii.

Elektroniczny piesek, roboty, przedmioty wyglądające jak ze star treka, można odnieść wrażenie, że tak właśnie wygląda ten kraj jednak te gadżety są tak ekstremalnie drogie, że może sobie na nie pozwolić garstka ludzi i to często nie w samej Japonii a w innych bogatszych krajach.

Plastikowe pieniądze i szybkie płatności

Mówimy o robotach, szybkich pociągach i innowacyjności a jeszcze nie tak dawno w Japonii w wielu miejscach nie można było zapłacić kartą. O płatnościach internetowych, aplikacjach i innych tego typu nowoczesnych nowinkach Japonia mam wrażenie dowiedziała się wczoraj. Okres pandemii przyśpieszył ten proces, by zminimalizować kontakt między ludźmi, jednak wciąż widać duży opór ludzi przed tego typu technologiami.

Ludzie nie ufają bankom, kartom i magicznym transakcją internetowym. I choć w ostatnich 2 latach pojawiły się tu nawet płatności bezdotykowe (które nawiasem mówiąc mamy w Polsce od 2010 roku) to ludzie wciąż czują duży opór.
Bardzo popularne stały się tu systemy prepaydowe. Ludzie „dla bezpieczeństwa” wolą posługiwać się nie kartami płatniczymi czy kredytowymi ale prepaidowymi, które najpierw trzeba „doładować”.
Całkowita większość z zaobserwowanych przez nas ludzi płaciła właśnie w taki sposobów lub gotówką. Co ciekawe owe płatności są bardzo szybkie, dużo szybsze niż tradycyjne karty debetowe czy kredytowe. Po co jednak przelewać na inną kartę, by z niej płacić, nie wiem. Sama bankowość internetowa w Japonii jako tako funkcjonuje mniej więcej od 10 (lub poniżej) lat. Jeszcze stosunkowo niedawno, by sprawdzić stan konta, otrzymywało się specjalny wydruk w banku czy na poczcie – podobnie jak u nas 30 czy nawet 40 lat temu.

Poniżej automaty do kupienia biletów.

Pandemia zmienia podjeście

Jak wspomniałam wyżej, pandemia przyśpieszyła mocno proces wprowadzania płatności kartą (lub też automatów do płatności gotówką), płatności zbliżeniowych, ale także robotyzacji i automatyzacji minimalizując udział człowieka. W restauracjach można spotkać tablety z których zamawia się jedzenie, są samoobsługowe kasy, a nawet w pełni bezzałogowe sklepy w których króluje elektronika i ..kamery..
Ten ostatni oczywiście w Tokio i jest póki co jeden – nie napalajmy się:)

Człowiek w Japonii jest bardzo ważny, choć technologia jest tu istotna to właśnie największe zaufanie pokłada się w działaniu człowieka.  Trochę martwi mnie to zastępowanie człowieka i wyzbywanie się jeszcze bardziej kontaktów społecznych, jednak obserwujemy to na całym świecie a Japonia to bardzo dobry grunt do tego, uwarunkowany kulturowo i historycznie do powściągliwości, nieśmiałości i stronienia od bliskich kontaktów.
Japończycy nie lubią kontaktu, kiedy tylko mogą będą go unikać i te wszystkie technologie im to umożliwiają. Jednak z socjologicznego i psychologicznego punktu widzenia kontakt między ludźmi jest nam niebywale potrzebny!
Wolałabym, by technologia w Japonii skupiła się bardziej na tym, by ludziom żyło się lepiej a nie samotniej..

Mail? Jaki mail?

Ciekawym faktem jest, że jeśli moglibyśmy powiedzieć, że Japonia jako taka jest jakkolwiek i w jakimkolwiek stopniu nowoczesna to niestety urzędy japońskie są jeszcze w „średniowieczu” . Jak niektórzy z Was wiedzą z Instagrama, Czarek został złapany przez policję za przekroczenie prędkości. Historia jest dość zawiła, jednak na samym końcu okazało się, że nie mamy przy sobie właściwych dokumentów (paszportu i prawa jazdy międzynarodowego) a powinniśmy. Po całej akcji z „odeskortowaniem” nas do mieszkania, gdzie owe dokumenty były i sprawdzeniu ich; kolejnego dnia okazało się, że jednak policjant nie zrobił zdjęć wszystkich dokumentów.
Zadzwonił z pytaniem czy Czarek może mu je dosłać (policjant był z innego miasta), Czarek się zgodził poprosił o maila i zrobił się problem. Na policji nie używają maili! Poprosił o faks a Czarek i firma dla której pracuje nie posiada takiego w biurze lokalnym. Nawet nasza zaprzyjaźniona Japonka pomagająca w całej sprawie byłe niemało zdziwiona

Pan policjant jechał 20 minut w jedną stronę tylko dlatego, że Czarek nie mógł mu dosłać dokumentów!

Tak już jest tutaj w urzędach.
O jakiejkolwiek cyfryzacji można zapomnieć.
W urzędach rządzi papier.
Jeśli myślisz, że polskie urzędy są przestarzałe i nienowoczesne powinieneś choć raz odwiedzić ten w Japonii, gdzie nic nie załatwisz przez internet ani telefon.

Doceń kulawą polską cyfryzację i możliwość wysłania  dokumentów przez internet!

Tutaj nie istnieja takie rzeczy jak mobilne aplikacje bankowe, e-urząd czy elektroniczne rozliczanie PIT-ów.

Skąd zatem bierze się mit nowoczesnej Japonii?

Myślę, że w głównej mierze to efekt niesamowitego rozwoju w ubiegłym wieku. Przeskoku technologicznego Japonii nad resztą świata tak wielkiego, że niektóre kraje dopiero teraz nadrabiają. Bo hello, w Japonii jeździły szybkie pociągi jak moja mama robiła w pieluchę! To robi wrażenie!
To także wynik braku jasnych informacji płynących z Japonii, odległości od Europy.
Wiele z ludzi którzy odwiedzają Japonię dociera tylko do Tokio, które jest nie tylko stolicą kraju ale także stolicą ekonomiczną i finansową. Mało kogo interesuje prowincja. Tym bardziej mało których turystów, odwiedzających Japonię na kilka dni, maksymalnie tygodni interesują urzędy, japońskie banki czy zwykłe życie ludzi w mniejszych miastach czy na prowincji. 

Podkreślmy jednak raz jeszcze – wynalazki i ubiegłowieczna nowoczesności Japonii wciąż może robić wrażenie!

Jednak, jeśli nie znamy Japonii nie powielajmy mitów.
Japonia nie jest nowoczesnym krajem.
Choć dla mnie osobiście jako turysty to bardziej zaleta niż wada. Dodając do tego ubiegłowieczny rozwój szybkich pociągów i teraz – płatności kartą oczywiście.
Ten miks tradycji i wygody bardzo mi odpowiada, jednak wiem, że na dłuższą metę i żyjąc w Japonii byłoby to bardzo uciążliwe.

Powielanie mitu nowoczesności wspierają także zdjęcia z Tokio pełne błyszczących neonów.
Tak, tak jest jednak to zaledwie kilka ulic.. wycinek..  Nie cała Japonia. Poza tym czy neony świadczą o nowoczesności ?

Nowoczesność to nie tylko technologia.

Nie można postrzegać nowoczesności tylko pod względem rozwoju technologicznego kraju.
Nie mogę tutaj nie dodać aspektu według mnie także związanego z nowoczesnością takiego jak nowoczesne systemy pracy i work-life balance, który w Japonii nie funkcjonuje wcale. Przepracowanie i wielogodzinne systemy pracy w Japonii to niestety nie mit, choć z efektywnością nie ma za wiele wspólnego. Ale i to także się powoli zmienia. Brak tu także płatnego zwolnienia chorobowego i całego systemu wsparcia społecznego osób chorych i starszych.
Mam także nadzieję, że i pod względem równości płci Japonia wreszcie stanie się bardziej nowoczesnym państwem. Przypomnę w sondażu równości płci – Japonia jest bardzo daleko w tyle.
To kraj tak mocno zakorzeniony w tradycji, że ciężko mu się odnaleźć wśród zasad nowoczesnych społeczeństw. 

Co dalej?

Zastanawia mnie co dalej. Co się stanie z Japonią, w którą stronę pójdzie i czy odbije się z kryzysu? Ten kraj ma niewątpliwe zadatki na bycie potentatem technologii, jednak musi zmienić się myślenie ludzi oraz muszą się znaleźć finanse!
Skoro Japonia w 1964 roku wybudowała szybką kolej z całą infrastrukturą którą dodała później to wierzę, że możliwości naukowców i wynalazców z tego regionu świata są niebywałe!
Japonia jest teraz w trudnym momencie transformacji. Młodzi ludzie pragną nowoczesności i zachodnich standardów a starsi mocno, wręcz kurczowo trzymają się tradycji i tego co znają.
Prawo nie nadąża za zmianami i za tym, by wspierać ludzi w tym szybkim, nowoczesnym życiu. Potrzeba zmiany myślenia na takie, które dąży nie tylko do interesu państwa ale i  społeczeństwa. Potrzeba mądrych ludzi, którzy będą w stanie poprowadzić Japonię w stronę rozwoju, inaczej będziemy mogli na własnych oczach zobaczyć dramatyczny upadek tego pięknego kraju.

Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda prawdziwa Japonia zapraszam do śledzenia stories na Instagramie oraz do kilku wpisów fotograficznych z poprzednich lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.