Ile kosztuje podróż do Japonii.
Na wstępie dodam, że to wpis z 2018 roku. Ceny od tego czasu mocno się zmieniły. Postaram się je zaktualizować. Z pewnością największa różnica cenowa dotyczy lotów. Jest rok 2023 i ceny lotów są póki co dużo wyższe niż były. Podrożały też zakwaterowanie i jedzenie.
Dziś post o który prosiło mnie kilka znajomych osób a i wy byliście zainteresowani.
Ile kosztuje wyprawa do Japonii ? Nigdy na dobrą sprawę nie miałam czasu się tym zainteresować, bo podróżowaliśmy w inny sposób. Nie mieliśmy dowolności wyboru terminu ani miejsca oraz za większość rzeczy płacił pracodawca Czarka..
Mieliśmy tylko wybór miejsca które chcemy odwiedzić (tylko w weekendy i to nie wszystkie). Nasze zwiedzanie różni się zatem od normalnego, ale planując jakiś trip w listopadzie (2018) postanowiłam przyjrzeć się także Japonii. Tak.. ona tez leżała na mojej liście „to go”, bo prawda jest taka, że tęsknię za Japonią..
Osobiście uważam , że Japonia jest łatwym i fajnym miejscem do zwiedzania i podróżowania.
Oto kilka powodów:
-Bezpieczeństwo
W Japonii jest naprawdę bezpiecznie. Chodziliśmy późno nawet w szemranych (o ile tak można powiedzieć jeśli chodzi o Japonię) dzielnicach i nic nam się nie stało.. Nigdy nie czułam żadnego zagrożenia. To niemal jedyny kraj w którym byłam i nie bałabym się iść w nocy do sklepu. Na liście najbezpieczniejszych miejsc na świecie w pierwszej 10 są aż dwa miasta i to dla mnie nic dziwnego!
–Pomoc
Japończycy są bardzo pomocni. To naród nastawiony na to, by nie robić drugiemu krzywdy ( nie przeszkadzać swoim zachowaniem). Nie zdarzyło mi się, nie uzyskać pomocy czy odpowiedzi na pytanie. Nawet jeśli dana osoba nie mówiła po angielsku.
–Angielskie translacje
Wszędzie są opisy „bez krzaczków” i po angielsku. W pociągach shinkansen i komunikacji w wielkich , turystycznych miastach informacje podawane są przynajmniej po angielsku ( a także po chińsku i koreańsku). We wszystkich miejscach turystycznych są broszurki po angielsku.
-Komunikacja miejska.
Oznaczenia są tak jasne i czytelne, ze nie ma szans się zgubić. Co „zdolniejszego” z zagubionym wzrokiem wytropi zaraz służba i spyta czy jakoś pomóc.
-To Japonia!
O Boziu! To Japonia i na każdym kroku będziesz mieć tego wyraz.. To nie tylko zwiedzanie ciekawych budynków to obcowanie z zupełnie inną kulturą.
–Jedzenie.
Chyba nie muszę wspominać.. Japonia ma kuchnię wyjątkową.. świeżą, piękną i smaczną.. Nie bójcie się Ci którzy nie lubią ryb.. wegetarianie.. w Japonii każdy znajdzie coś dla siebie!
Muszę was bardziej przekonywać???
Ale do rzeczy..
W tym poście znajdziecie:
-Ile kosztuje wyprawa ( bilet, hotele, jedzenie i inne)
-Kiedy najlepiej się wybrać
-Potrzebne informacje przed wyjazdem
KOSZTY:
-Bilet lotniczy.
My zazwyczaj nie mieliśmy wielkiego wpływu (żadnego) na to kiedy lecimy więc cena naszego biletu zazwyczaj oscylowała w granicy 700 euro. Obecnie jak sprawdzałam bilet do Osaki lub Tokio można zarezerwować za 2000 zł. Oczywiście są terminy bardziej oblegane, które nawet z dużym wyprzedzeniem będą droższe.. To terminy wiosenne, kiedy kwitną wiśnie oraz świąteczne, bo wtedy nawet Japończycy latają więcej. Natomiast początek grudnia ( pakujcie się!) ma naprawdę dobre ceny. Myślę, że jeśli zaplanujecie wyprawę z dużym wyprzedzeniem uda wam się kupić bilety dużo taniej. Choć z tego co sprawdzałam bilety na TEN grudzień ( początek 2018 i 2019) są tańsze niż na październik w przyszłym roku. Ogólnie grudzień jest chyba jednym z tańszych miesięcy na Japonię..
Pakujecie się już?????? 🙂
-Transport.
Tak bilet lotniczy to nie wszystko. W Japonii jest świetnie rozwinięty system komunikacji miejskiej i krajowej. Komunikacja kolejowa szybka (shinkansen) jest droga, ale czas to pieniądz a Japonia jest rozległa.
Przed wylotem do Japonii polecam wykupić pakiet turystyczny https://www.jrpass.com/ . To taki pakiet dzięki któremu albo nie dopłacanie nic albo bardzo niewiele do biletów. Opłaca się przy podróżowaniu po Japonii. Trzeba to kupić będąc poza Japonią! My nigdy tego nie posiadaliśmy ze względu na nasze nieregularne podróże i długi pobyt.
Ceny i terminy pociągów sprawdzicie na http://www.hyperdia.com/en/.
W pociągach szybkich należy wybrać rodzaj miejsca:
Do każdego typu przysługuje osobny wagon. W wagonie „bez rezerwacji” kto pierwszy ten lepszy. Prawda jest taka, że już na peronie ustawia się kolejka do danego pociągu więc jeśli nie zajmiesz sobie w niej miejsca wcześniej – możesz mieć problem. W Japonii wszystko odbywa się kulturalnie więc nie pchaj się do pociągu jak jest kolejka i nie ścigaj o miejsce..
Na krótkich trasach dacie radę nawet postać ( czasem w pociągach jest naprawę pełno) na długich różnica w cenie nie jest już taka duża (30 zł na trasie Tokio -Osaka ) polecam zatem wykupienie miejsca i brak stresu stania przez 4h podróży..
Autobusami podróżowaliśmy niewiele, ale pamiętam , że płaci się za długość trasy u kierowcy. I nie była to duża kwota.
Metro w Tokyo posiada ceny biletów w zależności od długości trasy i ceny zaczynają się już od 160 yenów.
Nocleg.
My mieliśmy wynajęte mieszkanie a na wszelkich wycieczkach spaliśmy w hotelach. Posiadanie własnej łazienki i niedzielenie z nikim niczego było dla nas bezcenne szczególnie po długich godzinach zwiedzania.
Jeśli macie mały budżet i jesteście otwarci możecie skorzystać z hosteli, pokoi do wynajęcia, hoteli kapsułowych czy guest housów których ceny za noc zaczynają się od bardzo niskich kwot. Polecam szczególnie jeśli podróżujecie większą ekipą. Ceny i dostępność możecie sprawdzić na wielu portalach jak booking.com.
Ale żeby było konkretnie to ceny proponowane na listopad dla Osaki to ceny od 80 zł za pokój 2 osobowy w tanim hotelu. Dostępność miejsc jest teraz niewielka myślę, że z większym wyprzedzeniem będzie lepiej.
Kioto jest bardzo drogie i prawie nie ma miejsc obecnie na listopad.
My zazwyczaj bookujemy hotele niewiele przed wyjazdem, ale przez to musimy się liczyć z mniejszym wyborem i wyższą ceną.
Warto zanocować w tradycyjnym Ryokanie czyli spać na macie tatami.. Na pewno wasze wspomnienia będą niezapomniane!
Jedzenie.
Skoro już przylecieliście, macie gdzie spać to teraz pora na jedzenie.
Ceny jedzenia w Japonii są podobne do tych w Polsce. Zaczynają się dosyć nisko, a nie kończą chyba nigdzie 🙂 Dobry ramen można zjeść za 12 zł i to miska, którą się najecie! Za udon z tempurą płaciliśmy zazwyczaj koło 30 zł za osobę i tu porcje takie, że pewnie cześć zostawicie. Sushi od 100 yenów za talerzyk. ( 3,2zł) Pakujecie się już ?? Sushi za 3,2 zł ?! 😀
Poza godzinami restauracyjnymi lub w trudnych warunkach zostają wam kioski 7/11 lub inne tego typu. A w nich zawsze świeże jedzenie i przekąski. Polecam parówkę w cieście kukurydzianym i kotleciki ziemniaczane. Oraz moja ulubiona sałatka z kurczakiem i sosem sezamowym!!!!!! Robię się głodna.. 🙂
Za rarytasy typu Shabu-Shabu musicie zapłacić sporo i warto zebrać się większą paczką. Płaci się za pakiet i z tego pamiętam to było 3000-5000 za osobę i tu macie 2 godziny na jedzenie i cały czas donoszą to co w pakiecie jest.
Wołowina z Kobe też szarpnie was po kieszeni, ale naprawdę warto 🙂
Kawa/herbata z automatu to 120-150 yenów. Woda to koło 100 yenów.
Japonia ma też pyszne słodycze i słone przekąski.. Co prawda paczki są zawsze małe, ale to lepiej dla waszej figury. Ogólnie każdy z Japonii wraca z kilogramami 🙂
Wejściówki.
Tu muszę przyznać , że nie pamiętam.. Musiałam przeszukać swoje pamiątki z Japonii i przewodnik, by dotrzeć do cen.
Ceny plasują się od 50Y do 1000 Yenów. Wiele świątyń jest dostępnych za darmo. Płaci się za wejścia do wszystkich zamków i tu np. zamek w Osace 600Y, Świątynia w Narze ( z olbrzymim Buddą) 500 Y. Zamek Himeji (wpisane na listę UNESCO) to koszt aż 1000Yenów.
Warto przygotować sobie plan wcześniej, bo niektóre zabytki są od siebie mocno oddalone. W każdej informacji turystycznej dostaniecie bezpłatną mapę i przewodnik po okolicy. Wiele miejsc jest też pięknych z zewnątrz, nie wszystko musicie zwiedzać od środka. Nie będziecie tez mieć na to czasu.
Przewodnik.
Nie ma dobrego, wyczerpującego przewodnika po Japonii w języku Polskim.
Bynajmniej nie było go 5 lat temu oraz 2 lata temu jak szukałam. Wiem , że jest ciekawy wydany w języku angielskim. Gruby przewodnik z opisem nawet małych atrakcji- miał go znajomy, ale nie mam pojęcia jakiego wydawnictwa. Ja posiadam przewodnik Pascala, wydał mi się on najlepszy. Jest przejrzysty i ma sporo zdjęć. Może być podstawą, ale i tak zalecam branie mapy i przewodnika z informacji turystycznej ( są obecne na większych stacjach).
Do wizyty w Japonii polecam się przygotować także mentalnie, czytając o obyczajach (pomoże np. książka „tatami konta krzesło” lub rozmawiając z kimś kto był tam dłużej niż 2 tygodnie.
KIEDY JECHAĆ
Najbardziej oczywistym terminem na podróż do Japonii jest kwitnienie wiśni. Jest to piękny okres i zobaczenie ich na żywo było cudowne, ale osobiście odradzam podróż w tym czasie.
Dlaczego? Bo wtedy jest najwięcej turystów z zagranicy, Japonii a także lokalnie mieszkający Japończycy wylęgają się z domów na pikniki, spacery i świętowanie tego czasu.. Okres kwitnienia wiśni w miejscach turystycznych to horror.. Do tego nigdy w dużym wyprzedzeniem nie można stwierdzić kiedy nastąpi kwitnienie. Więc możesz się wybrać, turystów będzie chmara a kwitnienia brak.. Istnieją strony internetowe na których można śledzić kiedy to nastąpi, ale z dużym wyprzedzeniem mogą się mylić. Jeśli waszym marzeniem jest zobaczyć kwitnące wiśnie, polecam to zrobić za 2 razem w Japonii i wybrać mniej uczęszczane miejsce- nie Kioto lub wybrać się podczas kwitnienie śliwek ume. Istnieje wiele miejsc w których to one wiodą prym, są w wielu parkach a ich urok jest porażający.. tak jak i zapach.. 🙂
Według mnie najlepszym okresem na zwiedzanie Japonii jest jesień i zima.Osobiście nie wybrałabym się na zwiedzanie Japonii w lato.. Upały są nie do zniesienia. W Japonii istnieje także pora deszczowa i przypada ona na miesiące czerwiec i lipiec. Trzeba też dodać, że Japonia jest dużym krajem który rozkłada się na kilka stref klimatycznych. W okolicy Sapporo w zimie zaspy mają po klika metrów, w okolicy Hiroszimy rzadko pada śnieg..
Jesień w Japonii jest przepiękna.. możecie zmienić zdanie czy Polska jesień jest najpiękniejsza..
Zwiedzałam także Japonię zimą i muszę przyznać, ze nie było źle. W Kioto byłam w marcu gdzieniegdzie był śnieg i zaczęły kwitnąć śliwki (robią to wcześniej niż wiśnie). W Japonii wiele roślin jest zimozielonych więc nie musicie obawiać się szarości. Tylko uwaga, pomimo wyższych temperatur w Japonii jest inna wilgotność i temperatura może być inaczej odczuwana. Mi przy 0′ było naprawdę zimno..
Nie polecam także podróży w trakcie weekendu majowego oraz świąt Bożego Narodzenia /sylwestra. Jeśli chodzi o weekend majowy- w Japonii jest tzw. golden week gdzie Japończycy mają wolne i podróżują po całym kraju do domów i rodziny. Jeśli chodzi o Boże narodzenie Japończycy obchodzą je inaczej niż my wszak to inna wiara. Dla nich jest to święto czysto komercyjne. Ale okolice od Świąt Bożego Narodzenia aż do 2 stycznia to dni kiedy wiele z zabytków jest zamkniętych. Japończycy nie obchodzą tradycyjnego / hucznego sylwestra (dla nich to czas rodzinny i duchowy) więc fani mocnych wrażeń i imprez będą zawiedzeni.
Pogoda.
Japonia jest bardzo „długa” to też klimat na niej bardzo się różni. Całkiem inna temperatura będzie w Hiroszimie a inna w Osace. Nie spodziewajcie się zasp śnieżnych wysokości 3 metrów w Tokyo. Zdjęcia z Japońskiej zimy są robione w okolicach Sapporo wysoko na północy.
Poniżej macie porównanie z różnych okresów. Nie byłam w Japonii tylko w lato. Byłam na początku września na końcowe upały i powiem Wam, że to była masakra ! Duża wilgotność i wysoka temperatura.. a z dnia na dzień zrobiło się ..normalnie.. czyli tak jak lubię koło 20 i można było oddychać..
Początek grudnia Miyajima
Styczeń Tokio
Koniec marca (kwitnienie wiśni jest dość nieprzewidywalne i zależne od regionu) na południe od Hiroszimy
Październik (Poniżej Hiroszimy)
RADY PRAKTYCZNE:
- W Japonii są inne gniazdka i inne napięcie prądu.. Przed wyjazdem kupcie przejściówki ( przynajmniej jedną) Dodatkowo ja podróżuje zawsze z przedłużaczem 🙂 ale to dlatego, że przebywam tam dłużej i ilość potrzebnych przejściówek byłabym większa.
Co do prądu.
Inne napięcie (110) powoduje, że nie zadziała wasza suszarka, prostownica ani żelazko. Nie musicie się bać o telefony czy laptopy, bo one są do tego przystosowane.
Doczytajcie czy w miejscu w którym nocujecie jest dostępna suszarka czy żelazko jeśli je potrzebujecie.
Ja na pobyt w Japonii kupiłam suszarkę na miejscu i zapłaciłam koło 50 zł. Na 3 miesiące wydał mi się to całkiem przyzwoity zakup szczególnie w zimę. Przed wyjazdem oddałam ją znajomej Japonce. - Pokoje w hotelach w Japonii są małe. Bez względu na cenę jaką zapłacicie. Szczególnie w dużych miastach.
- W większości miejsc (świątynie, zamki) trzeba ściągać buty do zwiedzania. W wielu dostaje się specjalne klapki ( jak w Pszczynie na zamku), ale w wielu idzie się po prostu w skarpetkach. I tu ważne, by mieć zawsze ładne i ciepłe skarpetki. Niektóre świątynie obchodzi się pomostkami drewnianymi na zewnątrz nie tylko latem , ale także zimą..
Nigdy na matę tatami nie wchodzimy w butach czy boso! Pamiętajcie o tym w restauracjach. - Kapcie z toalety. To taka ciekawostka, może nigdy się z tym nie spotkacie, ale tak w razie czego.. W wielu restauracjach tradycyjnych czy miejscach gdzie jest ułożona mata tatami ale także w domach w toaletach znajdziecie specjalne buty. To są kapcie przeznaczone do używania TYLKO w toalecie. Toaleta uznawana jest miejsce nieczyste i dlatego nie wychodzi się tam ani boso ani w kapciach domowych. Co ważne kapcie łazienkowe zostają w łazience. Jeśli wyjdziecie z nich i zauważy to pani domu, zaraz pobiegnie po szmatę, by umyć wasze ślady.. 🙂
- W wielu restauracjach herbata zielona jest za darmo. Są specjalne termosy z których można sobie nalać albo gorącą wodę albo herbatę.
- Karty płatnicze.
Nie wszystkie karty płatnicze są respektowane w Japonii we wszystkich miejscach (także bankomatach). Warto przed zrobieniem zakupów zapytać czy możemy płacić taką kartą lub zerknąć na znaczki firm płatniczych. Najlepiej jest posiadać kilka kart różnych operatorów. Nasze karty zawsze działały w bankomatach w sklepikach 7/11. - Płatność kartą nie jest wszędzie możliwa (targi, zamki, świątynie) dlatego warto nosić ze sobą gotówkę.
- Nie warto do Japonii brać szalika. Kupicie sobie na miejscu lepszy!
- Parasolkę (jak i wiele innych gadżetów) kupicie w 100 jenowym sklepie będzie przeźroczysta i dizajnerska!
- Ubrania w Japonii maja raczej kiepską jakość, za tą lepszej jakości trzeba sporo zapłacić.
- W Japonii nie ma śmietników. To zmora turystów. Śmietniki są spotykane tylko przy automatach i sklepach. Tak więc przygotuj się na noszenie własnych śmieci i wyrzucaj je zawsze gdy masz do tego sposobność. Ważną kwestią jest to iż Japończycy segregują śmieci i robią to skrupulatnie.. Przygotujcie się z ekologii 🙂
- W większości restauracji kelnera przywołuje się specjalnym dzwonkiem umieszczonym na stole a płaci w kasie przy wyjściu.
- Bardzo popularne są też karnety „na picie” czyli płacenie za all inclusive w napojach. Przykładowo płacicie 200 jenów i możecie pić do woli (napoje bezalkoholowe).
- W sklepach można spotkać miejsce do przyrządzenia jedzenia. takie jak czajnik i mikrofalę. Japończycy jedzą na mieście bardzo często więc mogą sobie kupić zupkę instant i zalać ją w sklepie. Często jedzą przed sklepem lub najczęściej w aucie.
Podsumujmy.
Jeśli chcielibyście polecieć na tydzień i zwiedzić Kioto i Osakę.
- Bilet lotniczy: 2000 pln.
- Jappan rain pass: 215 Euro (920pln) nie jest wymagany gdyż pociąg lokalny w Osaki to Kioto kosztuje 550 jenów. Około 1200 jenów to koszt dojechania z lotniska do Osaki. Zatem polecam przemyśleć gdzie chcecie jeździć pociągami i metrem. Jeśli zamierzacie zwiedzić także Hiroshimę lub Narę, Kobe i Tokyo wydatek zapewne się zwróci, gdyż bilet z Osaki do Tokio to wydatek około 450 zł w jedną stronę. Z Osaki do Hiroszimy to 320 zł w jedną stronę. Polecam pobuszować po Hyperdii, ale i zastanowić się co w jakim czasie chcecie zwiedzić. Myślę, ze na zwiedzanie samej Osaki i Kioto wystarczy kwota 200 zł wraz z podróżą na lotnisko.
- Noclegi bezpieczna kwota 100 zł za pokój za noc, ale jest to mocno zależne od terminu i standardu. Zdarzało nam się płacić i 400 zł za noc i 700 zł.. Ale nigdy nie rezerwowaliśmy noclegów z wyprzedzeniem.
- Na wstępy przeznaczyłabym na to około 250 zł
- Jedzenie. Myślę, że budżet 50 zł jest wystarczający, a budżetem koło 70-100 zł za dzień będziecie mogli sobie bezpiecznie pójść na kawę do kawiarni i lunch. Ceny podrównałabym do tych w Polsce. Za kawę w kawiarni płaciłam koło 500 jenów , za posiłek do 1000 i to posiłki takie w których się najadałam. Wielokrotnie podczas zwiedzania żywiliśmy się w kioskach typu 7/11 gdzie kupowaliśmy sobie jakieś smakołyki i jedliśmy po drodze lub przed sklepem :). (są świeże sałatki, corndogi, kotlety ziemniaczane, sushi i inne)
- Suma 3500- 3850. Można to zrobić o wiele taniej! Wszystko jest kwestią tego jak jesteście zorganizowani, jakie noclegi znajdziecie i jak tani bilet wyszukacie w sieci. Myślę, że można się zamknąć w 3000 spokojnie. Czy to dużo ? Myślę , że to bardzo mało zważywszy , że spędzimy tydzień w Japonii i zwiedzimy za to naprawdę wiele.
Jeśli chcecie spędzić w Japonii dwa tygodnie i zwiedzić więcej to i tak myślę, że nie przekroczycie kwoty 5000 zł na osobę.
Jeśli tylko znasz język angielki w stopniu komunikatywnym ( tu bardziej chodzi o czytanie niż mówienie) to świetnie dasz sobie radę w Japonii i nie widzę sensu podróżowania z wycieczką zorganizowaną, których ceny zaczynają się od 6000 a kończą na 18000 pln..
Chyba nie muszę was przekonywać gdyż 3000 to także cena wczasów w Europie.. 🙂